Tallin był naszym trzecim przystankiem podczas wycieczki oraz najzimniejszym niestety. Spędziliśmy tam trzy dni, w tym jeden zarezerwowany na zwiedzanie oddalonych o 2h promem Helsinek. Mimo zimnej i deszczowej pogody Tallin okazał się bardzo ciekawym miastem z wieloma atrakcjami, ale również dużo wyższymi cenami niż Litwa i Łotwa.
Ponieważ rejs do Helsinek mieliśmy o 7.30 to zależało mi aby hotel znajdował się nieopodal terminala. W ofercie Hotel Express International udało mi się znaleźć idealnie położony hotel - oddalony od terminala o zaledwie 50m, a od starówki o około 15min pieszo.
Hotel Portus, bo właśnie w nim się zatrzymaliśmy okazał się strzałem w 10. Niedrogi, z darmowym parkingiem oraz Internetem, spełniał nasze wszystkie wymagania. Ten 3* obiekt posiada 107 barwnych pokoi, szerokie korytarze, nowocześnie urządzoną restauracje i lobby z dużymi i wygodnymi kanapami.
Za pokój 2os ze śniadaniem zapłaciliśmy 37Euro dzięki karcie HEI, ale przy rezerwacji np. przez HRS cena niewiele wyższa bo 42Euro. Rezerwacja przez stronę internetową oferuje cenę 46Euro.
Hotel w swojej ofercie posiada jeszcze saunę, jacuzzi oraz salę konferencyjna.
Obsługa w recepcji była dość pomocna i chętnie odpowiadała na pytania z wyjątkiem jednej Pani, która uparcie twierdziła, że rozumiem rosyjski, mimo iż tłumaczyłam jej że jestem Polską i mówię tylko po angielsku :)
Jedyne co mnie zdziwiło to fakt, że mimo tego, że hotel jest położony przy terminalu i zapewne większość gości właśnie z tego powodu go wybiera, to śniadania są podawane dość późno bo od 8.00, ale na szczęście była możliwość zamówienia śniadania na wynos ( dwie kanapki, jabłko, jajko i woda ). Śniadanie serwowane w hotelu było standardowo w formie bufetu. Do wybory były dwa rodzaje pieczywa, sery, wędliny, musli, jajka na miękko i na twardo oraz .... małe mielone kotleciki.
Polecam ten hotel wszystkim, którzy cenią sobie dobry standard w niskiej cenie. Hotel idealny zarówno dla singli jak i dla rodzin z dziećmi. Jedyne o czym warto pamiętać, to to że warto dokonać rezerwację za pomocą, któregoś z systemów rezerwacyjnych, a nie bezpośrednio w hotelu.
mmmm chciałabym kiedyś zobaczyc Tallin :)
OdpowiedzUsuńPolecam, ale proponuje wybrać się w cieplejszych miesiącach :)
OdpowiedzUsuń