poniedziałek, 14 września 2015

Restauracja Jin Du w Szczecinie

   9.09.2015 - dla mnie zwykły dzień, środa - naszła nas ochotę na kolację poza domem, a że dawno nie jedliśmy ,,chińczyka,, stwierdziliśmy, że właśnie na to mamy ochotę. 

 


   W Szczecinie otwiera się co raz to więcej nowych restauracji, głównie włoskich co prawda, ale znaleźć też możemy kuchnie indyjską lub japońską. Jeśli chodzi o kuchnię chińską wybór jest ogromny, ale niestety barów z daniami, które smakują tak samo,  mało kosztują i bóg jeden wie co zawierają - czasem może lepiej nie wiedzieć.

   No ale okazało się, że w Szczecinie mamy jednak prawdziwą chińską restaurację i to z długoletnią historią - dalej nie mogę wyjść z podziwu, że gdzieś mi ta informacja przepadła, że nie wiedziałam że w moim mieście można tak dobrze zjeść - no ale jak to mówią lepiej późno niż wcale :)

   Wracając do daty to jednak nie był to taki zwykły dzień. Los chciał, że do Jin Du bo taką nazwę nosi moje nowe odkrycie, trafiliśmy w 16 rocznicę jej założenia! Restauracja rozpoczęła swoją działalność 9.9.99r - co wg. chińskiej numerologii oznacza długowieczność i wysoki poziom rozwoju. Zarówno właściciel jak i szefowie kuchni pochodzą z Chin i doskonale znają swój fach i specjalizują się w tradycyjnych chińskich daniach, które serwują.

Taki oto prezent otrzymaliśmy do rachunku z okazji rocznicy



Wybór dań w menu bardzo duży i zróżnicowany, są nawet żabie udka na które następnym razem się skuszę bo jeszcze nigdy nie miałam okazji ich jeść.

My wybraliśmy kaczkę w 8 cudach świata dla mnie i ostrzejszą wersję w curry dla męża.

Moja podana była na gorącym, dymiącym półmisku i w momencie podania była bardzo głośna - zobaczcie sami:



Oba dania były idealnie doprawione z wyczuwalnymi różnymi smakami i podane z jaśminowym ryżem - po prostu pyszne delikatne i rozpływające się w ustach mięso. Porcja była tak duża, że deser się nie zmieścił i również nie zamówiliśmy przystawek, mimo, że bardzo bardzo zachęcały nas różne pozycje z menu, a teraz pisząc ten post mam straszną ochotę na zupkę i pierożki dim sum - Mmmmm.

Ważne: W Jin Du dania są przygotowywane bez glutaminianu sodu!!!

Sam lokal również zachęca do odwiedzin i jest idealny na romantyczny wieczór we dwoje lub rodzinny obiad. Dodatkowo profesjonalna i bardzo miła obsługa!



Ale żeby nie było tak idealnie to jedyne co mi się nie podobało to karta menu, a raczej jej wykonanie - taka restauracja powinna mieć ładniejszą kartę, a co wy o tym myślicie?

Ja proponuję skórzaną oprawę menu - o wiele lepiej wy wyglądało

   Po wizycie w Jin Du  doszłam do wniosku, że ludzie wiele tracą ograniczając znajomość kuchni chińskiej do barów z lepiącą się podłogą brudnym sosem sojowym na stoliku lub zimnym jedzeniem na dowóz - ok. cena w Jin Du jest wyższa, ale może lepiej zjeść 1 w miesiącu naprawdę dobre danie niż 2 razy zamówić coś z baru? Szanujmy swoje zdrowie i rozpieszczajmy kubki smakowe - żyje się raz szkoda to życie marnować na kiepskie jedzenie :)

6 komentarzy:

  1. Chińska kuchnia jest przepyszna, ale tylko i wyłącznie ta z prawdziwego zdarzenia, jednak tak jak piszesz prawdziwej chińskiej kuchni nie znajdziesz w przydrożnym chińczyku czy w markecie. Lepki, okropny ryż z dziwacznymi sosami to nie jest to co należy w tej kuchni spróbować. Ostatnio miałem tą przyjemność albo i nieprzyjemność widzieć jak w pseudo chińskiej restauracji sprzedawali kebab i pizze... coś chyba nie tak, prawda?. Patrząc na tą skwierczącą kaczkę aż naszła mnie ochota :) chętnie bym się tam wybrał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie! jesli już jem poza domem to chcę być rozpieszczona dobrą kuchnia na poziomie - Kebab tylko i wyłącznie w Berlinie zjadam u tego samego Turka od prawie 10 lat - na szczęście mam blisko :)

      Usuń
  2. Wg mnie karty są świetne. Przejrzyste, z potrawami w tle i co najważniejsze -lekkie. Wyobraźcie sobie pełną salę i kelnerkę biegającą ze skórzanymi, ciężkimi kartkami, takie karty to na prawdę wielkie ułatwienie. Same dania są ciężkie, bo ogromne porcje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok, lekkie fakt jest to argument ale mimo wszystko zrobiłabym bardziej restauracyjne niż barowe :)

      Usuń
    2. Tak , przypadek , że tam trafiłaś, dziecko szczęścia, tylko pozazdrościć, szkoda, że nie kebab, no tak tylko w berlinie!, co innego mogę zaproponować, dobrze , że w szczecinie przynajmniej jest prawdziwa włoska pizza

      Usuń
  3. Kiedyś często tam bywaliśmy, ale potem ta restauracja zniknęła z naszej trasy. Po przeczytaniu Twojej recenzji postanowiliśmy odwiedzić ją ponownie. I było warto. Pyszne potrawy, sprawnie podane, porcje tak duże, że żeby zjeść zupę i przystawkę, zamawiamy jedno drugie danie. Jedyne do czego ja muszę się przyczepić to wejście. Odrapany, obłażący szyld i chodnik, którego czystość pozostawia wiele do życzenia nie zachęca do wejścia. Naprawdę, gdyby nie recenzja, nie weszłabym tam.

    OdpowiedzUsuń