środa, 8 stycznia 2014

Hotelowo - Rowerowo

   Z rowerami do niedawna kojarzył nam się głównie Amsterdam, ewentualnie Zbąszyń ( kto był ten będzie wiedział o czym mówię :). Natomiast ostatnimi czasy rowerowo zrobiło się w całej Polsce. Tworzą się ścieżki rowerowe, parkingi dla rowerów czy miejskie wypożyczalnie - zakochaliśmy się w rowerach do tego stopnia, że nie wyobrażamy sobie spędzenia wakacji bez niego. 

 

    I tu pojawia się problem. O ile gospodarstwa agroturystyczne i pensjonaty są przystosowane do przyjęcia turystów z rowerami to większe, miejskie hotele już nie do końca. O garażach, czy boksach na przenocowanie sprzętu nie ma co marzyć, w sytuacji, gdy przy obiektach noclegowych nie ma nawet prostych stojaków rowerowych. Nie ma się więc co dziwić, że rowerzyści częściej od hoteli wybierają kwatery prywatne, które o wiele lepiej zaspokajają ich potrzeby. Poza bezpiecznym, chroniącym nie tylko przed złą aurą, ale i pospolitą kradzieżą lub wandalizmem, schronieniem dla swych rowerów, mogą też liczyć życzliwą pomoc, np. wypożyczenie narzędzi, pomoc przy naprawie, a w przypadkach ekstremalnych nawet na „zastępcze” wypożyczenie własnego roweru gospodarzy.  W hotelu oczywiście zawsze mogą podjąć próbę „przemycenia” roweru do pokoju, ale nie dość że jest to mało komfortowe, to spotyka się z protestami personelu hotelowego.

   Co zrobić by to zmienić? Moim zdaniem zrozumieć potrzebę i rozwijający się w tym kierunku popyt. Poniżej hotele, które są wręcz stworzone dla rowerowych freaków - może nie budujmy takich od razu w Polsce, ale zacznijmy od garażu rowerowego i małej wypożyczalni, a na pewno aprobatą turysty-rowerzysty.

Hotele Cube to dwa obiekty zlokalizowane w Alpach. Panująca w nich atmosfera przypomina bardziej hostele, niż luksusowe hotele – którymi są w istocie - dla rowerzystów i narciarzy. Pierwszy z nich został otwarty już dziewięć lat temu z myślą  o ułatwieniu uprawiania czynnej turystyki górskiej. Sprzyja temu głównie lokalizacja w pobliżu wyciągów, tras narciarskich i rowerowych. Tym co najbardziej rzuca się  w oczy jest to, że zamiast wind czy tradycyjnych ciągów schodów piętra hotelu połączone są rampami, po których łatwo wchodzić zarówno z nartami, jak i wtaczać rower. Drugim ze specyficznych elementów jest to, że przedsionek każdego z pokoi, jest wyposażoną w przeszklone antywłamaniowe drzwi przechowalnią sprzętu narciarskiego lub rowerów. To rozwiązanie jest nieco sprzeczne z regułami współczesnego hotelarstwa, a przede wszystkim z ekonomią, bo przedsionki takie zabierają cenną powierzchnię, którą można by przecież sprzedać w formie kolejnego hotelowego pokoju.
Jak przystało na obiekt dla ludzi czynnie spędzających czas, w hotelach goście mogą korzystać z sauny, kąpieli parowych lub siłowni. Rozplanowanie i wyposażenie hotelu sprzyja czemuś, co można by nazwać pewnie modernistycznym stylem wypoczynku: otwarta architektura i małe jakby stworzone tylko zmyślą o spaniu pokoje powodują, że goście częściej "natykają" się na siebie, nawiązują kontakty. 



Inny hotel, który kieruje swą ofertę do rowerzystów to butikowa sieć Kimpton Hotels & Restaurants. Hotele te wprowadziły dla swych gości możliwość bezpłatnego korzystania z rowerów marki… Kimpton. Dzięki współpracy z firmą Public zajmującą się m.in. projektowaniem rowerów, powstały specjalne dwuślady Kimpton. Wiśniowe rowery turystyczne z pomarańczowymi i niebieskimi akcentami, jasnymi oponami i wygodnymi bagażnikami są dostępne we wszystkich hotelach sieci. Ich design jest wzorowany na europejskich rowerach miejskich. Goście mogą z nich korzystać nie tylko do poruszania się po mieście, ale również do rekreacji. Hotele zadbały m.in. o zawartość specjalnych koszy piknikowych ze zróżnicowanym lokalnie zestawem potraw, które każdy chętny może zamówić w recepcji. Kimpton Hotels & Restaurants to sieć 50 hoteli butikowych zlokalizowanych w największych lub najbardziej atrakcyjnych ośrodkach miejskich USA.





Drodzy hotelarze! Pomyślcie o tej sporej grupie potencjalnych gości i postarajcie się ulepszyć Wasz hotel o coś co spodoba się rowerzystom.

źródło: 1, 2, 3










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz