W czerwcu wybrałam się na koncert Roxette do Warszawy i w związku z tym potrzebny był też hotel. Nie za drogi, w centrum i z pysznym śniadaniem. Mój pierwzy wybór padł na JM Apart, ale kiedy znalazłam na Trivago ofertę z allabouthotels.com na hotel Radisson Blu Sobieski w cenie TYLKO 48Euro za pokój 2os ze śniadaniem to szybko zmieniłam zdanie!
W tym samym dniu sprawdziłam jaką cenę oferuje hotel na swojej stronie i było to 671zł - tak więc sami widzicie jak niska cenę udało mi się znaleźć. Parę dni przed przyjazdem upewniłam się że rezerwacja jest gwarantowana i że pokój jest 2os z łóżkiem małżeńskim - wszystko się zgadzało. Do hotelu przyjechaliśmy ok. 14.00 i po szybkim meldunku udaliśmy się do pokoju na pierwszym piętrze.
Pracując już wiele lat przy rezerwacjach hotelowych wiedziałam, że klienci rezerwujący ,, po taniości,, dostają ciut gorszy pokój np. mniejszy, przy windzie lub z nie najlepszym widokiem - ja dostałam pokój dla niepełnosprawnych i powiem szczerze, że mimo wszystko mnie to trochę zniesmaczyło, bo zdecydowanie powinnam zostać o tym poinformowana przy sprawdzaniu rezerwacji, drugie duże rozczarowanie to łóżko małżeńskie, które to składało się z dwóch połączonych pojedynczych łóżek bez zamontowanego łącznika pośrodku, więc generalnie jak Wam wiadomo spać się wspólnie na takim łóżku nie da, bo jedna z osób obudzi się z koszmarnym bólem pleców ;/ Sam pokój bez większych zastrzeżeń, ale dość ciemny i przytłaczający. Łazienka natomiast jak to łazienka w pokoju dla niepełnosprawnych - czyli bardzo niewygodna w użyciu z obrzydliwie przyklejającą się do ciała kotarą od prysznica.
Tak więc oto uroki niskiej ceny w drogim hotelu - ale podkreślam, że nie miałabym zastrzeżeń, gdybym wcześniej dostała taka informację.
Hotel wybrałam głownie z ciekawości oraz polecanego bufetu śniadaniowego. I tu praktycznie nie mam żadnych zastrzeżeń. Duży wybór świeżego pieczywa, sery, wędliny, różne rybki, a na zamówienie przepyszny omlet z dodatkami do wyboru oraz świeże cieplutkie gofry z prawdziwą bitą śmietaną. Plus za przepyszne świeżo wyciskane soki również. Jedynym minusem był brak świeżej kawy - ta serwowana była z termosów i w porównaniu do całej reszty nie zasługuje na pozytywną opinię. Bardzo miła i sprawna obsługa na śniadaniu szybko sprzątała stoliki i mimo sporej ilości gości nie panował tam większy chaos.
Podsumowując: za 200zł, które zapłaciłam jestem bardzo zadowolona, kwoty standardowej w życiu bym nie zapłaciła bo jest wiele nowszych hoteli o tym samym lub wyższym standardzie w Warszawie, które w takiej cenie mogłabym wybrać.
Minus za brak informacji o pokoju dla niepełnosprawnych oraz za pseudo łóżko małżeńskie.
Plus za śniadanie i baaardzo dobry omlet ( sama omletu robić nie umiem, więc tym bardziej jestem pod wrażeniem :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Radisson Blu Sobieski
plac Zawiszy 1
02-025 Warszawa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz