niedziela, 29 września 2013

Hotele, które odwiedziłam - Redyk

   Moją zeszłoroczna podróż poślubną zakończyłam w Zakopanem.   Postanowiliśmy spędzić dwie noce w miejscowości Ząb pod Zakopanem. Jest to najwyżej położona wieś w Polsce. Była to już połowa września, więc turystów można było policzyć na palcach jednej ręki. Ale za to pogoda - wspaniała, a widoki jeszcze cudowniejsze.


   Zatrzymaliśmy się w hotelu Redyk. Wybraliśmy pokój standardowy, ale za to z widokiem na Tatry.
Pokoik był na drugim pietrze z małym balkonikiem, bardzo wygodnym łóżkiem i ładną łazienką.

   Po przyjeździe zostawiliśmy samochód na darmowym parkingu dla gości. W recepcji przywitała nas bardzo miła i uśmiechnięta Pani, która szczegółowo nas poinformowała o wszystkich istotnych rzeczach. Dodatkowo otrzymaliśmy kartę rabatową na Zakopane, darmowy parking w centrum Zakopanego w zaprzyjaźnionym pensjonacie oraz płytę CD z informacjami turystycznymi.

   Było już późno, a my byliśmy głodni. Ponieważ nie jestem zwolenniczką hotelowych restauracji ze względu głównie na ceny i wielkość serwowanych porcji to nieco się obawiałam, że nas budżet może ucierpieć. Moje zaskoczenie było ogromne po otwarciu menu. Ceny naprawdę korzystne, a porcje ogromne. Kuchnia oczywiście góralska, ale innej w takim miejscu sobie nie wyobrażam.

Nasz  pokój był nieduży, ale za to z ogromnym i bardzo wygodnym łóżkiem oraz balkonem z widokiem wprost na góry.

   Nazajutrz obudziły mnie dzwonki przyczepione do szyj wypasanych na pobliskiej łące krów, a widok zaparł mi dech w piersiach.


Po zejściu na śniadanie bałam się, że z niego nie wyjdę :)

   Różne rodzaje serów, mięs, pieczywa oraz wiele wiele innych regionalnych przysmaków + bardzo dobra kawa, co jest dla mnie bardzo istotne! Przyznam szczerze, że jak na razie jest to najlepsze hotelowe śniadanie jakie miałam okazję jeść, a trochę hoteli już odwiedziłam.

 Jeszcze jednym atutem hotelu Redyk jest jacuzzi - niby nic specjalnego, niby w wielu hotelach, a jednak nie do końca zwyczajne. Jacuzzi mianowicie znajduje się w oszklonym pomieszczeniu, gdzie za oknami możemy podziwiać przepiękną panoramę Tatr. Można je zarezerwować tylko dla siebie i odprężyć się po całodziennych wędrówkach.

  Ja na pewno wrócę jeszcze do tego hotelu aby sprawdzić jak prezentuje się zimą, ale polecam go wszystkim przez cały rok, bo naprawdę warto.

A Wy który hotel w górach najbardziej lubicie?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz