Większość miast i regionów ma swoje tradycyjne dania. W hotelach położonych w górach nie ma opcji aby nie zasmakować tych właśnie specjałów regionalnych. W dużych miastach takich jak Warszawa, Poznań, Szczecin, rzadziej się zdarza aby hotel w swojej ofercie miał kuchnię regionalną, a szkoda bo turyści chętnie by spróbowali czegoś nieznanego i typowego dla miejsca w którym przebywają.
Hotel Holiday Inn jako pierwszy w Łodzi wprowadził w swojej restauracji menu regionalne i uważam ten pomysł za strzał w dziesiątkę bo skorzystają na tym i goście hotelu i sama restauracja, którą odwiedzą ciekawi nowych smaków.
W Łodzi w XIX w. zaczęły mieszać się tradycje kulinarne wielu
narodowości. Z czasem niektóre nazwy produktów zostały spolszczone, a
potrawy mające korzenie w innych kulturach zostały przerobione i
przystosowane do łódzkich warunków i sytuacji ekonomicznej.
Najpopularniejszym daniem powstałym w regionie łódzkim stała się
zalewajka, która jest oczywiście jedną z pozycji w nowym menu.
Menu składa się z czterech potraw odnoszących się do
wielokulturowej tradycji miasta.
- Jesteśmy jedynym hotelem, który wprowadza kartę z łódzkim menu. Do
kuchni żydowskiej nawiązuje śledź na trzy sposoby, z kolei sznycel to
tradycja austriacko - niemiecka, a zalewajka serwowana na wędzonce to
polski element menu. Do tego sernik marchewkowy, który jest połączeniem
kuchni tradycyjnej i nowości - mówi Maciej Szałek, Operations Manager w
Holiday Inn. - Poza tym w okresie świątecznym goście hotelowej
restauracji będą mogli zjeść gęś z kaszą pęczak przygotowaną na redukcji
z kwasu chlebowego. Do tego marynowane owoce i skorzonera.
Hotel dodatkowo może pochwalić się kartą menu piw regionalnych:
Dla mnie są to całkowicie obce smaki, więc jak tylko będę miała okazję być w Łodzi to na pewno się wybiorę aby skosztować te specjały.
Kuchnie regionalne są ważne, dobrze, że większe hotele chcą takie kuchnie propagować - myślę, że to jest pomocne i dla gości zagranicznych i dla Polaków, którzy nie zawsze mają duże pojęcie o potrawach regionalnych :)
OdpowiedzUsuńA mówią, że w Łodzi nie ma nic ciekawego :D
OdpowiedzUsuńRany, sernik marchewkowy <3 Zresztą, wszystko brzmi bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że wprowadzają kuchnię regionalną - zdarza się to coraz częściej i cudownie, bo dzięki temu nasze rodzime tradycje nie zanikają :)
OdpowiedzUsuńZnakomicie! Zdecydowanie jestem za! Kuchnia łódzka? Pierwsze słyszę :D Ale oczywiście ma to sens.
OdpowiedzUsuń