Korona Smakosza o której pisałam TUTAJ, na szczęście trwała 2 dni - na szczęście bo pierwsza kolacja okazała się totalnym niewypałem o czym przeczytacie TUTAJ. Drugi dzień za to był strzałem w dziesiątkę i zrekompensował mi poprzedni wieczór!
Sushi Mado, bo tam właśnie się wybraliśmy było już nam znane wcześniej, ale dość długo tam nie byliśmy, a Korona Smakosza była idealną okazją, aby skosztować pysznego sushi i to z 50% rabatem!
Restauracja tego dnia pękała w szwach, ale zdecydowaliśmy się, że warto poczekać 15 min na stolik i faktycznie po tym czasie mogliśmy już zamawiać. Wybraliśmy się w 3 osoby, a nasz wybór padł na największy oferowany zestaw sushi Matsu Mado oraz przystawkę ( o ile można to tak nazwać ) zupę rybną. Do picia obowiązkowo moje ulubione wino śliwkowe - kto nie próbował niech żałuje bo jest przepyszne!
Zupa była wyśmienita, idealnie doprawiona, aromatyczna i z dużymi kawałkami delikatnej rybki. Podczas gdy my delektowaliśmy się pierwszym daniem, dwóch mistrzów pracowało nad naszym ogromnym składającym się z 48 szt zestawem sushi - wszystko przyrządzane na oczach gości i ze świeżych produktów!
Zestaw podany został bardzo estetycznie i z dużą ilością imbiru oraz wasabi, jedyne co bym zmieniła to dodawanie wasabi do ryżu, bo miejscami było go zbyt wiele i delikatny smak ryby czasem zanikał, a po za tym nie każdy lubi wasabi więc opcja dodawania go samemu jednak bardziej mi odpowiada.
![]() |
Pałeczki nam nie straszne |
![]() |
Matsu Mado |
![]() |
Idealna na zimę zupa rybna |
![]() |
Wino śliwkowe najlepsze na świecie |
Korona Smakosza to nie jedyna okazja by zjeść najlepsze sushi w Szczecinie po niższej cenie. Restauracja organizuje różne promocje np. Happy Hours - rabat 50% do godziny 15.00, Happy Sushi Day - płacisz raz, a jesz ile chcesz.
Ja na pewno jeszcze tam wrócę nie raz i Was też do tego zachęcam bo zarówno potrawy jak i atmosfera panująca w restauracji to uczta dla ciała i duszy!